Pamiętnik z Tupizy

· Przeczytasz w 4 min
Pamiętnik z Tupizy

Cześć,

Tak, jak część z Was już wie, razem z moją siostrą Pauliną jesteśmy na wyjeździe misyjnym w mieście Tupiza. Jest to miasto położone w południowej części Boliwii, otoczone pięknymi czerwonymi górami.

Bóg posłał nas w to miejsce, aby być i towarzyszyć dzieciom w ich codziennym życiu, we wszystkich obowiązkach szkolnych, jak i w czasie wolnym.

Chcąc się podzielić naszym doświadczeniem, razem z Pauliną będziemy publikować treści, a także przemyślenia związane z naszą boliwijską drogą.

Na sam początek chciałabym podzielić się przemyśleniami dotyczącymi Niedzieli Misyjnych.

Niedziele Misyjne są bardzo pięknym przeżyciem dla nas wolontariuszy misyjnych, ale i także dla wspólnot parafialnych. Jest to jedno z tych wydarzeń, gdzie dzielimy się swoim świadectwem, dzieląc się pragnieniami naszego serca, opowiadając o naszym pochodzeniu i powodach, dla których decydujemy się na misyjną drogę z Chrystusem.

W ramach naszego wyjazdu misyjnego do Boliwii zorganizowałyśmy razem z moją siostrą Pauliną kilka Niedzieli Misyjnych. W związku z tym chciałybyśmy podzielić się z wami naszymi wspomnieniami. Każda z nich jest ogromnym przeżyciem wiary, nadającym sens temu, co robimy i  co poświęcamy, zostawiając pewną część naszego życia dla innych. Każda Niedziela jest dla nas wyjątkowa, piękna, a co ważne inna i zaskakująca.

Parafia św. Mikołaja w Mosinie

Pierwszym naszym miejscem głoszenia świadectwa, a zarazem przełamania barier była parafia św. Mikołaja w Mosinie. Jest to parafia, w której przewodniczy nasz bliski prezbiter Adam Prozorowski. Od lat ksiądz Adam jest z nami i dla nas, okazując nam wsparcie i przekazując Słowo Boże. Jest on dla nas wzorem do naśladowania.
Pierwsza, ale i jak piękna Niedziela Misyjnych bliska mojemu sercu.

“Miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie”

(Ga 5,13)

Jest to cytat z Listu do Galatów, wręczony w nasze ręce po zakończonej Mszy Świętej. Duch Boży przemawia przez ludzi i ich czyny, przez co nadaje nam sens i kierunek, w którym idziemy. Z takim właśnie Słowem udajemy się na inny kontynent, by tam być, podzielić się tą miłością.

Służyć, to znaczy kochać – “Służyć, by kochać, kochać, by służyć”.Niby takie proste, ale niekoniecznie. Chcemy kochać, aby w ten sposób ofiarować coś od siebie, podzielić się, wspierać, pomagać i służyć, a służba ta uczy nas, w jaki sposób kochać i obdarowywać tą miłością bliźniego.

Parafia Rzymsko Katolicka pw. Św. Michała Archanioła w Dobrzecu

Niedziele misyjne w powiecie kaliskim były podzielone na dwie grupy. Parafią, którą odwiedziłam była Parafia Rzymsko Katolicka pw. Św. Michała Archanioła w Dobrzecu, natomiast moja siostra głosiła swoje świadectwo w Sanktuarium św. Idziego w Mikorzynie. Takim oto sposobem mogłyśmy podzielić się naszym świadectwem z większą liczbą parafia. Pokazując, tym samym czym są misje, jakie są nasze wartości oraz dlaczego postanowiłyśmy wyjechać na drugi kraniec świata.

Parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Józefowie

Na kolejną Niedzielę Misyjną udałyśmy do parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Józefowie, z głową pełna zmartwień.

Martwimy się wszystkim — przeszłością, codziennością czy przyszłością. Obawiamy się konsekwencji podjętych decyzji, brakiem środków finansowych czy bezpieczeństwa. Wszystko w mojej głowie się kotłowało. Czy ja tak naprawdę powinnam wyjechać na misje? Czy to nie jest niebezpieczne jechać tak daleko? A co jeśli nie damy sobie rady?

Z drugiej strony decyzja już została podjęta, ale my w tamtym czasie nie miałyśmy uzbieranych wszystkich środków, czekały na nas też szczepienia i inne zobowiązania.
Niedziela Misyjna w Józefowie dała mi też dużo do myślenia, czasu do rozmów i modlitwy. Będąc na Mszy Świętej, usłyszałam głos w mojej głowie -“Dziecko, nie martw się, ja się wszystkim zaopiekuję”. Był to wręcz moment przełomowy, od którego zdałam sobie sprawę, że liczne zmartwienia i obawy nie mają sensu. Lepiej bowiem zastąpić je dobrym słowem i przeczuciem, że wszystko się ułoży.

Parafia pw. Wszystkich Świętych w Tarnowie Podgórnym

Naszą ostatnią Niedzielą Misyjną spędziłyśmy w naszej rodzinnej parafii pw. Wszystkich Świętych w Tarnowie Podgórnym. Jest to jedna z najtrudniejszych Niedzieli Misyjnych, bowiem otaczamy się ludźmi bliskimi naszemu sercu. Wiele łez, uśmiechów pokazuje nam, że nie jesteśmy w tym same, że misja nie jest tylko jednostkowym przeżyciem, ale przeżyciem każdego z parafian, każdego członka wspólnoty. Otrzymałyśmy wiele ciepła, błogosławieństwa i życzliwości, dobrych rad i wskazówek.

Wszystkie wspólne chwile są dla nas bardzo ważne i wszystkie te wspomnienia zabieramy ze sobą do Tupizy.

Zachęcamy do zapisania się do naszego Newslettera, aby być z nami na bieżąco :)

Źródło: https://swm.pl/2022/10/11/niedziele-misyjne/