Będąc na misji doświadcza się rożnego typu problemów czy trudności. Są one związane między innymi z kulturą czy językiem. Misje to nic innego, jak normalne życie tylko że w innym kraju, na innym kontynencie. Od trudnych doświadczeń nie da się uciec, lecz można im stawić czoła i zmienić perspektywę.
Pewnego dni słuchałam wypowiedzi księdza, który mówił o tym, że modlił się do Boga o mądrość. Dlatego Bóg dał mu problemy do rozwiązania. Modlił się o siłę, więc dostał trudności do przezwyciężenia.
Bóg daje nam tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć i każde doświadczenie uczy nas byśmy byli lepszymi ludźmi. Możemy zdobyć siłę, mądrość, odwagę czy nawet radość. Dzięki nim możemy doceniać bardziej małe rzeczy w naszym życiu. Wzrastamy i stajemy się inną osobą.
Te słowa towarzyszą mi podczas naszego doświadczenia misyjnego. Mimo że czasami jest trudniej, wiem, że wyjdę z tego silniejsza i z nową wiedzą, której nie miałam wcześniej.
Uważam, że czasami inna perspektywa, inne spojrzenie na te same sprawy może pomoc nam przejść przez nie w łatwiejszy sposób. Każdy z nas zmaga się ze swoimi trudnościami, nie można ich unikać, ani w nich tkwić. W naszym życiu jest wiele impulsów, wiele zadań i obowiązków, ale czasami potrzebujemy zrobić kilka kroków wstecz i spojrzeć na nie pod innym kątem. Może to być wyzwanie lub nowa lekcja. Wszystko zależy od Ciebie, jak zechcesz je postrzegać.
Uściski,
Paulina